*Oczami Amelii*
-no to dupa!-powiedziałam. Majka po jakimś czasie do nas podeszła.
-co tam laski?-spytała
-nic. Julia pojechała do Lucasa!-powiedziałam
-yyy... poważnie?-spytała
-tak-odpowiedziała Emma
-hej dziewczyny widziałyście może gdzieś Julie?-spytał Kendall podchodząc do nas z chłopakami!
-yyyy... nie!-powiedziałyśmy razem
-kłamiecie!-powiedział James
-skąd wiesz?-spytała Majka
-nie wiedziałem, ale teraz wiem!-powiedział z cwaniackim uśmiechem, a ja i Emma spojrzałyśmy na się na Majkę
-dobra wiemy gdzie jest!-powiedziałam
-to gdzie?-spytał Carlos
-hej zatańczysz?-spytała jakaś blondynka patrząc na Kendalla
-ok-powiedział, uśmiechnął się i poszedł z nią!
-powiecie nam gdzie jest Julia?-spytał Logan patrząc słodko na Majkę
-pojechała do Lucasa!-powiedziała Majka
-Majka!-krzyknęłyśmy razem z Emmą
-co?!-spytała
-gówno!-powiedziałam
-kto to Lucas?!-spytał James
-dobra skoro pani Holt wam powiedziała gdzie ona jest!-spojrzałam na nią groźnie, a ona tylko uśmiechnęła się niewinnie-powiemy wam kto to jest Lucas!-powiedziałam
-Lucas to jest jej dawny przyjaciel znają się od dzieciństwa!-powiedziała Emma
-i czasami mamy wrażenie, że...-powiedziała Majka
-że oni są w sobie zakochani!-powiedziałam
-aha-powiedział Logan i spojrzał przed siebie-teraz mam wrażenie, że on się w niej zakochał!-powiedział i pokazał na Kendalla, który patrzył na tą blondynkę!
-dobra może już wracamy co?-spytałam
-ok-powiedziały dziewczyny
-to widzimy się w poniedziałek-powiedział James
-może! nie wiemy czy przyjdziemy w poniedziałek-powiedziała Emma
-a gdzie będziecie?-spytał Carlos
-pa-powiedziałyśmy i wyszłyśmy z sali!
*Oczami Julii*
Jechałam tak z Lucasem w zupełnej ciszy. Kiedy dotarliśmy na miejsce otworzył mi drzwi i zaprosił do środka.
-wow super dom!-powiedziałam bo dom bardzo się zmienił kiedy byłam tu ostatni raz!
-dziękuje!-powiedział i zaprowadził mnie do salonu.
-gdzie jest łazienka?-spytałam
-tam prosto i pierwsze drzwi po lewej-powiedział, a ja poszłam do łazienki. Podeszłam do lustra i przejrzałam się, umyłam ręce i poszłam do Lucasa
-kto to jest ten z kim tańczyłaś?-spytał
-to był Kendall kolega z klasy-powiedziałam
-jest jednym z nas?-spytał Lucas
-nie jest wilkołakiem-powiedziałam dobrze wiedziałam, że nienawidzi wilkołaków!
-oj młoda dobrze wiesz, że nie lubię wilkołaków-powiedział
-wiem-odpowiedziałam-ale przecież nie każe ci się z nim kumplować-powiedziałam
-no wiem-powiedział i mnie przytulił zobaczyłam, że obok kanapy leży gitara!
-zagrasz coś? dawno nie słyszałam jak śpiewasz-powiedziałam
-ok dla ciebie wszystko-powiedział wziął gitarę i zaczął grać! wsłuchiwałam się w jego piękny głos, którego tak dawno nie słyszałam kiedy grał cały czas patrzył mi w oczy! Kiedy skończył zaczęłam mu klaskać.
-ładnie. Sam ją napisałeś?-spytałam
-tak-odpowiedział i odłożył gitarę
-nauczysz mnie kiedyś grać na gitarze?-spytałam
-z przyjemnością-powiedział-a może teraz zaczniemy naukę co?-spytał
-ok-powiedziałam podał mi gitarę
-patrz to jest akord D-pokazał mi i spróbowałam go zagrać
-bardzo dobrze! Teraz trochę trudniejszy chwyt nazywa się C-pokazał mi i też go zagrałam
-a teraz spróbuj z D na C-powiedział spróbowałam i jakoś wyszło
*1 godzinę później*
-mam już dosyć tego grania-powiedziałam śmiejąc się
-no dobrze-powiedział, oddałam mu gitarę, a on ją odłożył na swoje miejsce
-wiesz stęskniłam się za tobą!-powiedziałam patrząc na niego
-ja za tobą też-powiedział i przytulił mnie-może obejrzymy jakiś film co?-spytał
-ok-powiedziałam i wtuliłam się w niego bardziej. On włączył telewizor i szukał jakiegoś fajnego filmu
-może być horror?-spytał
-pewnie uwielbiam horrory i dobrze o tym wiesz!-powiedziałam
-no wiem-powiedział. Oglądaliśmy ten film ja cały czas się śmiałam i Lucas raz po raz też. Nas byle jaki horror nie przestraszy.
-haha tak idz tam na pewno nic cię tam nie zabije-powiedziałam śmiejąc się
-hehe jaka debilka chce uniknąć śmierci, a wchodzi tam gdzie nie trzeba!-powiedział, a ja zaczęłam się tak śmiać, że spadłam z sofy-Julcia nic ci nie jest?-spytał rozbawiony
-niee-powiedziałam i usiadłam tak jak wcześniej nagle jakoś trochę oderwałam się od telewizora i popatrzyłam na Lucasa potem on odwrócił się w moją stronę i popatrzył na mnie z uśmiechem, który odwzajemniłam. Zaczęliśmy się do siebie przybliżać, ale ktoś wszedł do mieszkania, a my szybko od siebie odskoczyliśmy. Spojrzałam na tego ktosia, który nam przerwał okazało się, że to był Marcus
-siemka stary!...o i Julia tu też jest!-powiedział i uśmiechnął się do mnie też się do niego uśmiechnęłam
-dobra ja już będę się zbierać-powiedziałam
-zostań jeszcze-powiedział Lucas i spojrzał na mnie miną zbitego szczeniaczka
-jutro będziemy się widzieć i to ja zapraszam cię do mnie-powiedziałam przytuliłam go i pocałowałam w policzek
- a ze mną też się tak pożegnasz?-spytał Marcus
-pewnie-powiedziałam. Przytuliłam go i pocałowałam w policzek.-pa-powiedziałam otwierając drzwi
-poczekaj odprowadzę cię do bramy-powiedział Lucas wyszliśmy razem
-fajnie było u ciebie-powiedziałam
-tak, ale jutro się będziemy widzieć-powiedział
-racja, a może zrobimy sobie sweet focie na fejsa-powiedziałam śmiejąc się bo zawsze mam durne pomysły
-ok-powiedział śmiejąc się razem ze mną. Wyciągnęłam telefon i zrobiliśmy zdjęcie. Wyszło całkiem fajnie zdjęcie wyglądało tak ja całowałam go w policzek, a on zrobił minę szczęśliwego chłopaka-prześlij mi jutro to zdjęcie bo mi się podoba-powiedział śmiejąc się
-ok-powiedziałam-dobra ja już znikam-przytuliłam go i pocałowałam w policzek-pa
-pa-powiedział i zaczęłam biec do domu.
Po 5minutach dotarłam do domu pobiegłam do swojego pokoju przebrać sukienkę w to! I weszłam na fejsa.
*Oczami Kendalla*
Wreszcie w domu! Cieszyłem się, że to koniec imprezy bo jestem zmęczony, ale nie jest aż tak zle, ale Jo (ta blondynka) ona jest całkiem... ładna! Poszedłem do swojego pokoju i wziąłem laptopa. Wszedłem na facebook'a i zobaczyłem, że Julia dodała zdjęcie z tym chłopakiem, z którym ją dzisiaj widziałem byłem wściekły jak czytałem te wszystkie komentarze, a najgorszy był właśnie od niego "Dziękuje ci, że umiliłaś mi dzień będąc ze mną! :* Ps. Tak jak obiecałem jutro będę u ciebie! ;*"
postanowiłem wyłączyć komputer bo bym jeszcze bardziej się wściekał. Po jakimś czasie zasnąłem.
*Następny dzień*
*Oczami Julii*
Była 14:45 co oznacza, że niedługo przyjdzie Lucas. Postanowiłam się przebrać w lepsze ciuchy i wybrałam to! Zadzwonił dzwonek i szybko podbiegłam do drzwi i trochę się zasmuciłam bo zamiast Lucasa zobaczyłam Kendalla
-cześć-powiedział
-hej. Co ty tutaj robisz?-spytałam
-byłem nie daleko i pomyślałem, że może cię odwidzę-powiedział z uśmiechem
-spoko, ale dziś ma przyjść mój przyjaciel, z którym znam się od dzieciństwa i też jest wampirem, ale nie przepada za wilkołakami-powiedziałam
-to ten ze zdjęcia, które dodałaś wczoraj na fejsa?-spytał
-tak-powiedziałam. Zadzwonił dzwonek poszłam do drzwi i zobaczyłam mojego gościa, którego przytuliłam i pocałowałam w policzek na powitanie.
-cześć Lucas!-powiedziałam
-cześć mała-powiedział i spojrzał na Kendalla i zaczął po cichu syczeć
-dobra ja już sobie pójdę nie będę wam przeszkadzał-powiedział- do zobaczenia w szkole-powiedział i wyszedł
-co on tutaj robił?-spytał nerwowo Lucas
-nie wiem on sam tutaj przyszedł nie zapraszałam go tutaj! i nie bądź zły!-powiedziałam patrząc na niego smutno
-nie jestem zły-powiedział i mnie przytulił
-na pewno?-spytałam
-tak-powiedział i się uśmiechnął
-ok. Widzę, że wziąłeś gitarę-powiedziałam
-tak to jak chcesz się jeszcze uczyć grać czy nie?-spytał
-ucz mnie mistrzu-powiedziałam śmiejąc się. On też się zaśmiał
-dziś moja droga uczennico nauczę cię grać piosenki!-powiedział
-będzie trudno? a jaka to piosenka? ta, którą wczoraj mi zagrałeś?-spytałam
-nie raczej trudno nie będzie i tak to piosenka, którą wczoraj ci zagrałem-powiedział z uśmiechem
-ok spróbuje się nauczyć-powiedziałam
*2 godziny później*
-no ładnie!-powiedział kiedy skończyłam grać- już umiesz-powiedział
-dzięki-powiedziałam i cmoknęłam go w policzek-oglądamy TV?-spytałam odkładając gitare
-ok-powiedział włączyłam telewizor i szukaliśmy jakiegoś fajnego filmu i w końcu znaleźliśmy komedie "Jeszcze większe dzieci - Grown Ups 2" ( ten film wam polecam bo jest zajebisty \m/ )
cały czas nic tylko się śmialiśmy!
-ten film jest świetny-powiedział Lucas
-nom-powiedziałam śmiejąc się
-Julia posłuchaj wymyśliłem, że może nagramy cover piosenki "Say Something" co ty na to?-spytał
-ok-powiedziałam wzięliśmy się do roboty i po jakieś godzinie skończyliśmy!
-fajnie nam to wyszło-powiedział
-zgadzam się!-powiedziałam
Między innymi spędziliśmy cały dzień na wspominaniu starych czasów!
Rozdział suuuper! ;D Czekam na next ;P
OdpowiedzUsuńA gdzie krew?! Gdzie flaki?! Myślałam, że Lucas się okaże gwałcicielem, a tu dupa, no ale trudno, rozdział super!
OdpowiedzUsuńsuper rozdział czekam na następnym
OdpowiedzUsuń